Jest lekko kwaskowe, mocno owocowe i zaskakująco proste. Samo w sobie, upieczone jak babka w keksówce, będzie smakowało wybornie, ale ja postanowiłam go ubrać w doskonały krem Barbie.
To ciasto marakujowe to hit z mojego ostatniego słodkiego wystąpienia w lodziarni Milk w Łodzi, czyli pop up-u inspirowanymi smakami Skandynawii. Jak wybieracie się do Łodzi na wycieczkę, to konieczn…