Cytrynowy sernik baskijski
Kremowy, aksamitny, ale z charakterkiem pochodzącym z lekko przypalonego wierzchu, który balansuje słodycz. Cudo!
Sernik baskijski jest dla tych wszystkich fanów sernika, którzy nie chcą się stresować pieczeniem w kąpieli wodnej i nie zaprzątają sobie głowy robieniem spodu.
Karmelowy dzięki mocnemu przysmoleniu i kremowy dzięki krótkiemu pieczeniu. Możecie go mieć w wersji mini, tylko dla siebie lub zrobić go w wersji regularnej (8-12 porcji).
Stosuję kilka technik wspomagających kremowość i odpowiednią strukturę:
Składniki bezdyskusyjnie muszą być w temperaturze pokojowej. To klucz do sukcesu!
Zanim dodam resztę składników, rozcieram cukier ze skórką cytrynową, oddaje dzięki temu znacznie więcej aromatu.
Serek mieszam z cukrem do momentu, aż cały cukier się rozpuści (przed dodaniem reszty składników)
Używam serka Philadelphia, daje tu najpyszniejsze efekty.
Mąkę mieszkam z solą i kilkoma łyżkami masy przed dodaniem do reszty masy serowej.
Dodatek kwaśnej śmietany, soku z cytryny i szczypty soli fantastycznie zaokrągla smak!
Piekę w 250 stopniach C, czyli na maksymalnym ustawieniu piekarnika.
Czas przygotowania
Masa serowa: 15 minut
Pieczenie: 25-15 minut (duży), 12-16 minut (mały)
Studzenie: 30 minut + 3 h w lodówce
Potrzebne narzędzia:
Waga kuchenna
2 miski i miseczka
Rózga, szpatułka silikonowa, blender (opcjonalnie), sitko
Papier do pieczenia
Rant lub tortownica 10 cm lub 20 cm